Hybrydowe Love

Lato już za nami. Upalne słoneczne dni możemy już wpisać między wspomnienia, nie zmienia to faktu, że tegoroczna jesień jest dość przyjemna. W ramach retrospekcji pokażę wam dziś neonowe odcienie hybrydowych lakierów Shelac Bluesky z blueskynail.pl. 

Na blogu zrobiło się nieco nudno za sprawą braku regularnej częstotliwości publikowanych postów. zasługujecie na kilka słów wyjaśnienia. Zabrałyśmy się z Agnieszką za realizowanie kilku prywatnych marzeń i skupiamy się na nich  do takiego stopnia, że zabrakło nam  już sił na przygotowanie postów.

Ale dzisiejszy post zawdzięczacie tęsknocie za waszą obecnością w naszym życiu. Kurde dziwnie tak bez was i bez piłowania kolejnych zdjęć i skrobania postów.

 Ale wróćmy do tematu, w końcu dzisiejszy post ma na celu ujawnienie przed waszymi oczami neonowych cukierasków na paznokciach  które gościły na moich paznokciach ostatnimi czasy.

Winowajcy to lakiery hybrydowe Bluesky ( żółty A81 oraz neonowy róż A 74) oraz baza i top nabłyszczający.

 Manicure hybrydowy to idealne rozwiązanie dla zabieganych dysponujących małą ilością czasu kobiet szukających trwałości. Czyli dla zabieganych mam oraz zapracowanych kobiet które nie mogą pozwolić sobie na bawienie się w poprawki paznokci co drugi dzień.

Jak dla mnie to strzał w dziesiątkę. Zwłaszcza w obliczu tony obowiązków z którą muszę mierzyć się od około 2 miesięcy.

Moim zdaniem lakiery hybrydowe Bluesky są świetne i z czystym sumieniem mogę je polecić. A przez bogatą peletę odcieni z pewnością wkrótce dorobię się pokaźnej kolekcji na chwilę obecną posiadam 7 kolorków i z pewnością nie zdziwię was jeśli powiem, że chcę więcej.