niedziela, 27 grudnia 2015

Świąt czar zaklęty w pudełku- Grudniowy Shinybox

To pudełko jest udane. Udane za sprawą obfitości skarbów oraz doboru produktów. Jest w nim coś co samym zapachem przywodzi na myśl Świąteczny czar.
Tegoroczne święta nie były zbyt magiczne z powodu operacji którą przechodził mój tata. Obawialiśmy się, że spędzi święta w szpitalu jednak moje gwiazdkowe marzenie musiało się w końcu spełnić i wrócił do domu dzień przed Wigilią.
Przez to zamieszanie szpitalowe w tym roku nie zajmowaliśmy się niemal w ogóle prezentami oraz przygotowaniem do świąt. W końcu spodziewaliśmy się, że spędzimy je w szpitalu.
Mimo tylu zwrotów akcji, stresu tegoroczne Święta spędziłam w miłej atmosferze w gronie rodzinnym i wśród najbliższych przyjaciół. 


Wracając do tematu postanowiłam pokazać wam tuż po świętach Shinyboxa. Jestem mile zaskoczona jego zawartością. 



W tegorocznym Świątecznym pudełku znajdziecie:
Mokosh- Olejekdo ciała Pomarańcza z Cynamonem (Edycja Limitowana)
Ten lejek powstał na specjalne zamówienie Shiny Box- wszystko po to by magia świąt  i zapach pomarańczy nawiedził każdy z domów w których znajdą się magiczne pudełeczka.
Vianek- lekki krem pod oczy
Właściwości lnu oraz oleju z kiełków pszenicy zaklęty w małej buteleczce za sprawą których uelastycznimy i nawilżymy skórę pod oczami. Lubimy naturalne kosmetyki więc ten kremik musiał przypaść mi do gustu. Idealny pod makijaż. Szkoda tylko, że tak malutki 15 ml 
Body Boom- Peeling kawowy "Cynamon"
Ten produkt również powstał specjalnie z myślą o radości rozpakowywania świątecznych prezentów, Shiny Box zadbał o nas w każdym calu. Naturalne olejki cynamon i kawa to peeling idealny dla fanek jędrnej skóry.
Oillan- ochronny krem wzmacniający naczynka
Coś dla wrażliwców z skórą skłonną do zaczerwienień. Hipoalergiczny i kojący kompres wzmacniający procesy ochronne skóry. 
Neauty Minerals- mineralny cień do powiek
Doskonale znam te cienie mam ich pełną kolekcję i widok kolejnego słoiczka w pudełku niesamowicie mnie ucieszył. Są świetnej jakości. Kolorystyka również jest ciekawa, a na dodatek są tanie.
Signal- Pasta do zębów Expert Protection
Tu już praktycznie niby pasta to pasta, ale od lat używam tylko Signala. W sumie ucieszyła mnie ta tubka, bo skończyła mi się właśnie pasta:D
Bioliq- próbki w prezencie.

A dla członków klubu vip
Perfect Skin- Błyszczyk do ust
Utleniający się błyszczyk do pielęgnacji ust. Pozostawiający kolor na ustach aż do 8 godzin. Lubię takie zabaweczki.


Największą radość przyniosło mi ujrzenie w pudełku cienia mineralnego, olejku o cudownym zapachu pomarańczy, kremu pod oczy oraz peelingu- zaskakująco dużo produktów. Z reguły w pudełku pasuje mi zaledwie jeden lub dwa produkty tym razem niemal całe pudełko.


A wy co myślicie o Grudniowym pudełku?


5 komentarzy:

  1. bardzo mi się spodobała zawartość grudniowego pudełka, warto było na niego czekać, szczególnie ucieszyłam się na widok obłędnie pachnącego olejku, kremu nowej marki Vianek i peelingu kawowego :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo sympatyczna zawartość...i cynamon <3

    OdpowiedzUsuń
  3. mam ten box i jestem bardzo zadowolona z zawartości, pielęgnacja- tak jak lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo podoba mi się to pudełeczko :)

    OdpowiedzUsuń
  5. pudełko całkiem fajne, ale szału nie ma ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy za zainteresowanie naszym blogiem.
Każdy komentarz jest dla nas niezmiernie ważny
i napędzający do dalszego prowadzenia bloga.
Pozdrawiamy i zapraszamy ponownie.
Klaudia i Aga

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...