Na samym wstępie ostrzegam naćkałam wam tu tyle zdjęć, że aż sama jestem w szoku, że mi się chciało tego tyle nacykać =P Było warto. Dziś opowiem wam co myślę na temat lakierów hybrydowych ChiodoPRO.pl To nowa linia hybryd stworzona specjalnie dla profesjonalistek. A jak doskonale wiem nie jedna z was robi w domu na własne potrzeby manicure na poziomie pro i szukacie hybryd idealnych o doskonałej trwałości i wysokiej pigmentacji. Dziś wyjdę na przeciw waszym potrzebom i dowiecie się WSZYSTKIEGO NA ICH TEMAT.
Na dobry początek zobaczcie sobie cóż za kolorki sobie sprawiłam i co gościło na moich paznokciach przez ostatnie tygodnie. Zacznijmy od bajecznych niebieskości :124 Blue Sky- to ten ciemniejszy odcień błękitu i 023 Spaceship i próba separacyjnego zdobienia przy użyciu taśmy i pyłku z efektem tafli- niestety nie jest to zadanie łatwe i niestety nie sposób uniknąć wkradających się na powierzchnię chronioną taśmą drobinek przy etapie nakładania topu nabłyszczającego. Cóż próbę mam za sobą i już wiem jakich błędów unikać. Mimo wszystko pazury były fajowe i zakochałam się w tych odcieniach. Są przepiękne.
Mandy 106, Tuscany 062 i miłość po grobową deskę 060 Beach Sand.
Oraz Caffe Late 003
Lakiery są fajnie napigmentowane jednak w ramach małej podpowiedzi powiem wam co zrobić by efekt na płytce był najładniejszy. Lepiej nakładajcie cieniutkie warstwy - dobijając do 3 efekt będzie najładniejszy- lepiej wyglądają na płytce nakładane w ten sposób- wiem to konieczność 3krotnego wypiekania w lampie jednak to lepsze rozwiązanie niż dwie grubsze- lakier ładniej się poziomuje dostosowując do kształtu płytki. To w sumie na tyle jeśli chodzi o aplikację. A właśnie jeśli nakładacie takie cieniutkie warstwy wystarczy minuta w lampie by doskonale wypiec każdą z warstw przy innych lakierach moja lampa potrzebowala 3 minut na warstwę więc mimo konieczności wypiekania 3 razy w sumie robię to szybciej niż w wypadku innych lakierów.
Trwałość?
ABSOLUTNIE nie do zdarcia DOSŁOWNIE. Gdyby nie konieczność korekty paznokci po 2 tygodniach za sprawą odrostu trzymałyby się mojej płytki pewnie z 4 tygodnie.
Gdy pokazałam wam na Instagramie i Fanpage nowe nabytki ostrzegałyście mnie przed problemami z zdejmowaniem tych lakierów- i z ciekawości ściągałam je za pomocą 2 płynów- klasyczny czysty aceton kosmetyczny z hurtowni kosmetycznych rzeczywiście średnio dawał sobie radę z ich zdejmowaniem, jednak Remover ChiodoPro wymaga od nas jedynie spiłowania warstwy wierzchniej topu nabłyszczającego i wymoczenia płytki przez pare minut a lakier schodzi płatami. Skąd ta różnica? Otóż Remover ChiodoPro zawiera wyższe stężenie acetonu- brzmi absurdalnie skoro kupujemy w hurtowniach czysty aceton który z samej nazwy winien zawierać 100 % acetonu w acetonie- otóż jest inaczej - Remover zawiera coś koło 90% acetonu w sobie plus jakieś magiczne składniki zaś Czysty- Nieczysty aceton z hurtowni kosmetycznych jakieś 70% acetonu.
Oficjalnie i ordynarnie ogłaszam wszem i wobec iż chcę więcej i nie spocznę póki nie domknę kolekcji tych lakierów do ostatniej sztuki. Na poniższym zdjęciu macie kolorki ChiodoPro niestety na zdjęciu brakuje nowej kolekcji która chyba weszła już do sprzedaży.
Poza lakierami, bazą i topem nabłyszczającym nabyłam odpowiednik Hardi z Semilac czyli Bazę Strong od ChiodoPro- to baza o mega trwałości i nieco większej gęstości po finalnym wypieczeniu w lampie- dzięki czemu nadaje się do przedłużania paznokci na szablonie zupełnie jak w przypadku metody żelowej. Z tą różnicą, że samo przedłużenie przebiega sprawniej za sprawą konsystencji bazy która dalece odbiega do miodo podobnych żeli.
Zaopatrzyłam się też w top matowy do lakierów hybrydowych ChiodoPro- na poniższym zdjęciu możecie zobaczyć jak prezentuje się na lakierach które wpadły mi w łapki.
współpracuje z lakierami hybrydowymi innych marek- sprawdziłam jak sobie radzi z moimi pozostałymi hybrydami Shellac, Semilac, EMNail, i tych tańszych dostępnych w allepaznokcie. Idealnie współpracuje z każdym z nich odmieniając wykończenie lakieru w przyniesioną mgiełkę.
Byłam pewna, że któraś z was zapyta o lakier którym wykonałam frencza - Avon Z serii Magic Effect Blue Steal. Ten lakier jest genialny do tego typu zdobień - bardzo migoczący i napigmentowany- albo inaczej naładowany drobinkami, Efekt widoczny na zdjęciach uzyskujecie po 1 pociągnięciu pędzelkiem. Często wykonuje zdobienia na hybrydzie zwykłymi lakierami i pokrywam je lakierem powierzchniowym nie wymagającym utrwalania w lampie uv- zwyczajnie dlatego, że szybko nudzę się tym co mam na paznokciach i lubię sobie podziałać stemplem bez konieczności zdejmowania bazy kolorystycznej wykonanej z lakieru hybrydowego.
Reasumując, zdecydowanie warto, na wzmiankę zasługuje również fakt, że są tańsze od Shellac i Semilac. Skusiłam was już? Myślę, że tak zatem wbijajcie na chiodopro.pl i oglądajcie co tam ciekawego na was czeka. Ja powoli medytuje nad kolejnymi kolorkami.
Pytajcie w salonach kosmetycznych czy wasz manicure zostanie wykonany ChiodoPro zapewniam jeśli tak to macie pewniaka, że wasze paznokcie pozostaną bez zarzutu przez długie tygodnie.
Pytajcie w salonach kosmetycznych czy wasz manicure zostanie wykonany ChiodoPro zapewniam jeśli tak to macie pewniaka, że wasze paznokcie pozostaną bez zarzutu przez długie tygodnie.
Kolory są świetne ;)
OdpowiedzUsuńpiękne kolorki i jeszcze możliwość zmatowienia :) ja słyszałam różne opinie na ich temat szczerze mówiąc :)
OdpowiedzUsuńJa słyszałam tylko, że bardzo trudno się je zdejmuje, takto co do jakości bez zastrzeżeń i tak samo wszystko sprawdziło się u mnie.
Usuńbo Chiodopro ma swój własny płyn do zdejmowania i po spiłowaniu topu dopiero tym płynem mozna je usunąć;)
UsuńWiem i pisałam o tym w poście
Usuńsuper kolory
OdpowiedzUsuńŁadne kolory :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam ☺ Faktycznie nie do zdarcia. Pazury piękne
OdpowiedzUsuń3 warstwy? sporo. Nie używałam jeszcze tych lakierów, a trochę róznych firm mam w moich zbiorach. Ale jak patrzę na te buteleczki to jak kopia Semilaca :) chociaż Semilaca bardzo lubię, a kolory są piękne po 1-2 warstwach i nie trzeba tak się męczyć. Schodzą też zwykłym acetonem :)
OdpowiedzUsuńCiemniejsze kolory po 1 warstwie są "zrobione" Ja semilaka nie lubię bo te które mam - a mam mniej niż Agnieszka jakoś mi zgluciały podobnie jak te hybrydy z allepaznokcie - z resztą co osoba to inne odczucia mi pasują chiodo i shelac
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńMnie chyba nic nie przekona do tej marki. Mimo, że nie używałam tych lakierów, to jakoś nie mam ochoty ich kupić, ponieważ marka okazała się nieuczciwa w stosunku do mnie, wzięła moje dane osobowe do wysyłki produktów i wysyła je 1,5 miesiąca - teraz nawet nie odpisują na wiadomości ani na FP ani na email i nawet nie próbują się wytłumaczyć, by zatrzeć te okropne złe wrażenie. Jestem rozczarowana taką postawą.
OdpowiedzUsuńU mnie to samo!
UsuńSłaba taktyka Chiodo - naobiecywać gruszek na wierzbie i zamilknąć :)
UsuńZ tego co mi wiadomo, to nie my jedne zostałyśmy w taki sposób potraktowane. Co jak co, ale na wizerunek marki to za dobrze nie wpływa. Co z tego, że lakiery potencjalnie są dobrej jakości, skoro podejście firmy do klienta odbiega od ideału.
UsuńHaha, ta firma tak po prostu ma, ja przesylke dostalam po półtorej miesiaca. Trwalosc jest albo srednia bo odchodza platami albo taka ze aceton nie jest w stanie ich ruszyyc.. do tego polityka firmy i wydzwanianie do ludzi z pretensjami (mimo ze pan nawet nie raczyl przeczytac posta) jest delikatnie mowiac oburzająca..
UsuńDziewuszki podesłanie danych w celu dodania was do bazy blogerek nie zobowiązuje marki w żadnym wypadku do bezwarunkowej wysyłki produktów, sampli Prawdopodobnie ktoś w pr ocenił iż promowanie marki na waszych nośnikach nie jest dostatecznie korzystne dla marki lub nie prowadzą na chwilę obecną żadnych działań marketingowych z blogerami- różnie bywa. Lub nie kontaktowaliście się z reprezentantem marki a z jakimś sklepem zajmującym się tylko dystrybucją tych produktów. Nie warto negatywnie nastawiać się do marki i jakości produktów bo ktoś czegoś nam nie dał. Ja większość lakierów hybrydowych nabyłam sama i mimo to pojawiły się na blogu z ohem i ahem lub z wielkim mehh . Poza tym nie ma co się stresować.
OdpowiedzUsuńA tak całkiem poważnie to wypróbujcie i jestem pewna że zakupicie do własnego użytku kolejne kolory bo ja przekonałam się mega na plus
Kochana, chodzi o to, że wybrałyśmy kolory lakierów, które chcemy i na kolejny dzień miała zostać wysłana przesyłka. Nie chodziło o dodanie do bazy blogerek, tylko konkretną współpracę. Na szczęście marka się zrehabilitowała wczoraj i wszystko idzie w dobrym kierunku ;)
UsuńTak, potwierdzam. Skontaktował się z nami ktoś z Chiodo Pro - odpowiedni człowiek na odpowiednim stanowisku jak się zapowiada, który wie jak powinno się załatwiać pewne sprawy. Wszystko jest na dobrej drodze byśmy mogły się przekonać do tych lakierów po tym, jak tak bardzo się do nich zraziłyśmy.
UsuńDo kontaktu z markami zawsze trzeba mieć w zanadrzu taki margines błędu i różnie bywa.
Usuńspodobają się wam laxiki ja chcę więcej i aż ubolewam, że złamałam pazura bo już robiłabym sobie mani
chiodo i chiodo pro to dwie różne sprawy to raz i tez osobny pr dlatego sprawy trzeba odseparować na kilometr od siebie
UsuńZnajoma mi je poleciła i tak się na nie czaję :P Myślę czy w przyszłym miesiącu nie zrobić zamówienia na kilka kolorów :). Piszesz, że Chiodo współpracują z kolorami innych firm, a testowałaś może jak to jest z inną bazą i topem i kolorami Chiodo? :) bardzo mnie to ciekawi, bo chciałabym na początek kupić same kolorki a wykorzystać bazę i top które już mam :) Z góry dziękuję za odpowiedź :)
OdpowiedzUsuńten top matowy na wszystkich swoich hybrydach testowałam fakt faktem na próbniku ale efekt był ten sam i nie ważyły się z sobą
UsuńAle przetestuje z innym topem i bazą i postaram się dać info
Ok, w takim razie czekam za relacją :) Pozdrawiam
Usuńdziałają wczoraj baby boomera robiłam z beach sandem i białym lakierem z allepaznokcie i jest ok :D więc nawet mieszać je można :D
Usuń