Drogerie Natura jak zawsze tętnią życiem i uderzają nas regularnie falą kosmetycznych nowości. Tym razem Kobo zaserwowało nam solidną dawkę matowych szminek w płynie- nie mylcie tego wykończenia z dobrze wam znanymi szminkami w płynie Sleek to nie ten mat to coś w podobie matowych błyszczyków Essence które noszone na ustach przypominają swoja konsystencją piankę, mus- śmieszne uczucie. Dalece w tyle stoją również w kwestii trwałości za Sleekiem. To nie to.
Kobo ma dla nas również paletkę do uzupełniania brwi, Po pojedynczych cieniach przyszła pora na wygodny set - jest na plus nie mam zastrzeżeń.
Do nowości dołączyły również odżywki do paznokci. Idealnie wpasowały się w moje potrzeby. Nie wiem czy to po hybrydzie czy przez osłabienie organizmu łamią mi się szpony. Chyba zacznę od odżywki all in one. I dam wam znać jak się sprawdza - w końcu odżywce trzeba dać trochę czasu.
Na to czekałam set do konturowania na mokro prosto z drogerii. Tani świetny kosmetyk do stawiania pierwszych kroków w konturowaniu na poziomie pro. Mam jedno zastrzeżenie a raczej radę. jeśli macie na linii konturowania twarzy jakieś nierówności- wypryski, wgłębienia wynikające z blizn potrądzikowych bruzdy, daruj sobie konturowanie w zagłębieniach zbiera się kremowa konsystencja podkładu i nawet wojując długo gąbeczka nie uzyskasz estetycznego efektu.
Poza setem do konturowania Kobo wprowadziło do swojej oferty dwa nowe odcienie podkładów kryjących w kremie. O właściwościach tych kosmetyków pisałam już wcześniej więc jeśli ciekawi was to zagadnienie skorzystajcie z wyszukiwarki na blogu i poczytajcie sobie :)
Trio nie koniecznie z Rio, trzycieniowe sety cieni do powiek w zaskakująco użytkowych odcieniach- bez szaleństw dziennie i praktycznie.
Fajne kolory cieni :)
OdpowiedzUsuńMatowe pomadki <3
OdpowiedzUsuńOdżywki do paznokci mnie zainteresowały ;)
OdpowiedzUsuńszminki w płynie kuszą ;)
OdpowiedzUsuńNajbardziej ciekawią mnie te matowe pomadki Kobo. Co do łamiących się paznokci to mam to samo...też po hybrydzie zaczęły mi się łamać i rozdwajać niestety :-(
OdpowiedzUsuńO te pomadki Kobo wyglądają bardzo kusząco :)
OdpowiedzUsuńOstatnio bardzo polubiłam Kobo. I w końcu mogę je kupić u siebie w mieście :)
OdpowiedzUsuńW grudniu koniecznie muszę tam wpaść, za Twoją zasługą :) Buziak Kochana :*
OdpowiedzUsuńKusi mnie ten set do konturowania, ale wydaje się taki ciepły...
OdpowiedzUsuńŚwietne nowości :)
OdpowiedzUsuńZastanawiam się dlaczego tak rzadko dyskutuje się o cenie kosmetyku. Brakuje porównywarki dla takich produktów. Pozdrawiam Dietomat.pl
OdpowiedzUsuń