Pora zaprezentować kolejnego ShinyBoxa tym razem Styczniową edycję Stylovy.Troszkę czekaliście na relację z otwerania tego pudełka ale z tego co pamiętam dostałam je z sporym opóźnieniem.
W pudełku poza kosmetycznymi zabaweczkami znalazła się mała niespodzianka.
Nie ukrywam, że niespodzianka od Pewexu rozbawiła mnie niemiłosiernie i ta koszulka stała się moim numerem jeden.
W styczniowym pudełku znalazły się:
-YASUMI EYES & LIPS CONTOUR CREAM Masełkowata miniaturka kremu, dobry ale nie najlepszy. Za sprawą konsystencji użyteczny zaledwie wieczorami.
-MONTIBELLO Smart Touch Kuracja do włosów 12 w 1 Jak coś ma milion funkcji najpewniej nie spełnia się w żadnym z wyznaczonych zadań i tak było tym razem spray do włosów obciąża, a chciałam wzbogacić nim pielęgnację - przy ostrożniejszym aplikowaniu daje rade spełniając funkcję termoochrony.
-BALNEOKOSMETYKI Brokatowy lakier do paznokci piękny brokatowy lakier o słabym kryciu 3 do 4 warstw i jesteśmy w domu.
-WIBO Lakier do ust Lakier do ust od Wibo spełnił moje oczekiwania wygląda na ustach wspaniale. Jednak nie takich marek spodziewałam się w pudełku ShinyBox
-SILCARE Lakier do paznokci To już kolejny lakier Silcare w mojej kolekcji, Robi swoje jednak kolorek niestety nie wpisał się w moje gusta, ucieszy moją mamę.
-BIC Golarka dla kobiet Soleil Bella , Nienawidzę depilacji, jednak nie wyobrażam sobie funkcjonowania w współczesnym świecie z piżmakiem przyklejonym do pachy lub sarnimi nogami.
-UPOMINEK OD INSPIRED BY Wybrane produkty- w moim boxie znalazł się dezodorant Adidasa. Deo od Adidasa zawsze spoko jeszcze nigdy mnie nie zawiodły
W standardzie w pudełku powinna znaleźć się jeszcze EQUILIBRA Odżywka zwiększająca objętość włosów- niestety jakimś cudem w moim pudełeczku jej nie było, muszę przyznać jestem zawiedziona tym faktem, bo to pierwszy raz kiedy w jakiś sposób okrojono zawartość mojego pudełka i nigdy dotąd nie miały miejsca żadne pomyłki.
Na pocieszenie może i celowo w pudełeczku znalazłam boską koszulkę od Pewexu z zacnym napisem "Zyskuje przy bliższym poznaniu"
Ogólnie zawartość pudełka mnie nie zachwyca zaledwie marki YASUMI i MONTIBELLO wzbudziły moje zainteresowanie i jakotako wpisały się w moje oczekiwania.
Jednak całość ratuje boska koszulka.
Niestety Pudełeczko z Lutego do mnie nie dotarło, ale przeglądałam zawartość na stronie i muszę przyznać tylko puder fixujący wzbudził moje zainteresowanie.
dla mnie ten box taki średni jest :)
OdpowiedzUsuńw moim pudełku też nie było odżywki EQUILIBRA
OdpowiedzUsuńJa też bym z chęcią Montibello się zainteresowała.
OdpowiedzUsuńAle koszulka-----wymiata!! :-)
koszulka jest fajowa, ja również dostałam ale z napisem "Całe życie na diecie" :D
OdpowiedzUsuńhahaha napis do mnie by pasował
UsuńOsoby z Shiny chyba mają problemy z potliwością, bo co drugie pudełko to widzę antyperspiranty. Zainteresował mnie ten produkt od Yasumi .A koszulka super! :)
OdpowiedzUsuńMnie jedynie koszulka wpadła w oko.
OdpowiedzUsuń