Manicure hybrydowy w domu stał się nieodzownym elementem kosmetycznych zmagań większości fanek zabaweczek do paznokci. Trwałość i nie wycierający się połysk paznokci w połączeniu z bajecznymi kolorami to spełnienie marzeń zabieganych zwolenniczek wykonywania manicure raz na dwa trzy tygodnie bez ryzyka straszenia odpryskiem.
Bluesky Shellac to lakiery hybrydowe które podpatrzyłam w salonie kosmetycznym. Z ciekawości zaopatrzyłam się na start w bazę i top nabłyszczający oraz dwa kolory lakierów. Zdecydowałam się na pastele. Chłodny matowy różyk 80547 oraz błękit 80549.
Praktyczne wskazówki?
- każda warstwa wymaga utrwalenia pod lampą uv- wystarczą 2 minutki na warstwę przy zwykłej lampie uv minuta przy lampie ledowej.
- jasny róż wymaga dwóch warstw by uzyskać oczekiwane krycie
- błękit posiada drobno zmielony shimmer w swojej strukturze i kryje po jednej warstwie
A dla urozmaicenia dwa paznokcie pokryłam zwykłym lakierem Golden Rose- w celu przedłużenia trwałości płytkę pokryłam bazą i topem nabłyszczającym- tak przygotowana płytka umożliwia cieszenie się kolorem na paznokciach przez cały tydzień- z widocznym wytarciem przy krawędziach lecz bez odprysku.
Domowy manicure hybrydowy wymaga nieco więcej wprawy, której póki co nie posiadam. Ale mimo wszystko wolę samodzielnie wykonać paznokcie i zdobienie w domu niż przepłacać w salonie.
Jeśli mowa o moich wrażeniach z pierwszego kontaktu z Bluesky Shellac czas na westchnienie zachwytu.
Zadziwiająco fajne te hybrydy. Przypadły mi znacznie bardziej do gustu niż lakiery hybrydowe EM Nail. Są lepiej napigmentowane i łatwiej je ściągać.
A paleta kolorów mówi do mnie cichym szeptem "złap je wszystkie"
Chcę więcej!!
Lakiery możecie nabyć na stronie blueskynail.pl
ale ładne kolorki <3
OdpowiedzUsuńFajne kolory. Ja dziś odbieram z poczty paczkę z zestawem hybrydowym i wybrałam lakiery Semilac. Ciekawa jestem czy dam radę zrobić je sobie sama...ale skoro sama maluję sobie paznokcie zwykłymi lakierami i wychodzi mi to coraz lepiej to może i z hybrydami dam radę :-)
OdpowiedzUsuńja muszę agnieszce skroić semilaka i spn by sobie porównać
Usuńtych lakierów jeszcze nie uzywalam, jedna wyglądają ciekawie. Z tego co zauwazyłam cena taka sama jak Semilaców ;)
OdpowiedzUsuńŚliczne, letnie kolorki :) Również myślę o hybrydach robionych w domowym zaciszu.
OdpowiedzUsuńŁadne ;)
OdpowiedzUsuńRównież pokochałam hybrydy i zainwestowałam we własny zestaw - to chyba bardziej opłacalne niż regularne wizyty u kosmetyczki ;)
OdpowiedzUsuńFajne, letnie kolorki - uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńJakie piękne kolorki :)
OdpowiedzUsuńJakie fajne letnie kolorki :)
OdpowiedzUsuńŚliczne! Ja pokochałam hybrydy a swoją przygodę zaczełam z Semilackiem. Te też wyglądają bardzo ładnie ale nie wiem czy bym się odwazyła teraz zmieniać. Z Semilaca jestem póki co zadowolona :)
OdpowiedzUsuńno! w końcu widzę ich recenzję :d pokusiłam się na jeden kolorek, ale nigdzie nie mogłam znaleźć recenzji ;d ale teraz wiem, że to był dobry zakup :)
OdpowiedzUsuńhmm prezentują się całkiem ok, ja mam już od dawna hybrydki EM nail, bo świetnie kryją i kolorki też boskie do wyboru. Moja kosmetyczka sama z nich też korzysta, więc i ja się skusiłam a nie żałuję. tym bardziej że super nowości wypuszczają. Ostatnio testuję te ich nowe termiczne hybrydy i kolorki mają przecudne, już myślę które następne zamówić :) Próbowałaś już ich może?
OdpowiedzUsuń