Dziś opowiem wam o takim dość ciekawie wyglądającym nabytku. Produkty kilka w jednym często wzbudzają nasze zainteresowanie, bo w końcu każda z nas chętnie ominie kilka kroków w wykonywaniu codziennego makijażu. Jednak czy owe produkty są warte grzechu i wydanych przez nas pieniędzy? Bywa różnie. Przekonajcie się jak potoczyły się moje przygody z Bell Royal Face Modeller 4 in 1.
Zacznijmy od opisu producenta:
Zdaniem firmy Bell Royal Face Modeller 4 in 1 To produkt za pomocą którego zastąpimy bazę pod makijaż, podkład, korektor i bronzer. Modelujący podkład zawiera aloes który ma łagodzić podrażnienia naszej skóry.
Ultralekki, trwale matujący podkład w musie, którym błyskawicznie wymodelujesz twarz i kości policzkowe. Specjalnie opracowana formuła musu gwarantuje wielokierunkowe działanie kosmetyku:
- wygładza skórę niczym baza pod makijaż,
- nadaje jej piękny, jednolity odcień działając jak fluid,
- koryguje niedoskonałości skóry jak korektor,
- modeluje kości policzkowe spełniając funkcję bronzera lub różu do policzków.
Bogactwo naturalnych składników takich jak aloes i woski roślinne zawarte w formule kosmetyku pielęgnują skórę, odżywia ją i regenerują. Zawiera wit. C i E.