niedziela, 27 września 2015
Hybrydowe love Bluesky Shellac - pastelki
Jestem uzależniona, zaraziłam się od Agnieszki hybrydową miłością do manicure pozostającego na moich paznokciach bez zmian przez tygodnie. Jedynym powodem zdejmowania hybrydy jest odrost. Jeśli coś wygląda na moich paznokciach bajecznie przez tyle czasu szukam jedynie idealnych kolorków i tylko ten wątek spędza mi sen z powiek.
Lakiery hybrydowe Bluesky Shelac na stałe zagościły w mojej kolekcji. Dziś zobaczycie na moich paznokciach kolejne 3 kolorki pastelową nutą nawiązujące do wiosny i lata jednak nie zamierzam tej jesieni poddać się melancholii i nosić na nich wyłącznie nudziaków i stonowanych odcieni.
środa, 23 września 2015
Aktualnie tym ratuje moje włosy
Drogeryjna pielęgnacja włosów nie musi być zła. Ostatnio dochodzę do wniosku, że moje włosy nie są zbyt wymagające finansowo. Kompleksowa pielęgnacja moich włosów nie kosztowała mnie więcej niż 60 zł. To chyba całkiem nieźle jeśli weźmiemy pod uwagę fakt, że zaopatrzyłam się nie tylko w odżywkę i szampon, ale w maskę do włosów szampon i aż 3 olejki do pielęgnacji, z czego jeden do wykończeniówki.
Miło gdy dla odmiany którakolwiek z moich babskich potrzeb nie jest tak uciążliwa finansowo. Przecież poza dbaniem o włosy muszę zadbać o skórę, paznokcie, poprawić nieco naturę i wykonać dobrzy makijaż no i przecież nie ubiorę się w słoik kremu więc jakieś jesienne ubranka trzeba zakupić, w końcu nie przechodzę jesieni w zeszłorocznej kurtce bo kto by to słyszał.
Etykiety:
altera,
eseve,
Joanna,
Kallos,
Loreal,
pielęgnacja wlosów,
welnes and beauty,
włosy
poniedziałek, 14 września 2015
Hybrydowe Love
Lato już za nami. Upalne słoneczne dni możemy już wpisać między wspomnienia, nie zmienia to faktu, że tegoroczna jesień jest dość przyjemna. W ramach retrospekcji pokażę wam dziś neonowe odcienie hybrydowych lakierów Shelac Bluesky z blueskynail.pl.
Na blogu zrobiło się nieco nudno za sprawą braku regularnej częstotliwości publikowanych postów. zasługujecie na kilka słów wyjaśnienia. Zabrałyśmy się z Agnieszką za realizowanie kilku prywatnych marzeń i skupiamy się na nich do takiego stopnia, że zabrakło nam już sił na przygotowanie postów.
Ale dzisiejszy post zawdzięczacie tęsknocie za waszą obecnością w naszym życiu. Kurde dziwnie tak bez was i bez piłowania kolejnych zdjęć i skrobania postów.
Subskrybuj:
Posty (Atom)