Tak dziś Blue Monday- najpaskudniejszy z poniedziałków roku.
Na mikro shopie kupiłam dziś 3 laxy- Golden Rose Rich Color nr 102, Lovely Blink Blink mr 06 oraz Golden Rose Carnival nr 08.
Nie jestem lakieroholikiem- jestem po prostu fanką ciekawych wykończeń. raz na jakiś czas kupuję lakiery- i mimo szajby na punkcie kolorówki i pielęgnacji mam aż 50 lakierów.
Wszczynam terapię winem i serem. Klau ma dołka- to dziwne, bo nie należę do smutasów.
Za udane poniedziałki- zakupowo i nie tylko piję właśnie lampkę wina. Udanego tygodnia.
Klau
śliczne wygląda na pazurkach :P zdrówko %
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie :)
śliczne pazurki:)
OdpowiedzUsuńnie dołuj;*
OdpowiedzUsuńPiękne te carnivale są;)
Paskudny tydzień za mną a ja takim samym nastrojem zaczynam poniedziałek ała ble fuj
OdpowiedzUsuńPrzepiękny mani :) pewnie jak spoglądasz na pazurki to od razu Ci się humor poprawia bo są śliczne! :)
OdpowiedzUsuńNa szczęście w dzisiejszy poniedziałek każdy zły humor ma usprawiedliwienie podpisane przez pana Arnall'a ;)
OdpowiedzUsuńJakie piękne paznokcie, ślicznie wyszło kolorystycznie.
OdpowiedzUsuńa wiesz co dzisiaj mamy? mamy blue monday - najbardziej dołujący dzien roku ;) serio! ja dziś tez mam zwalony humor (ale wyjątkowo mam ku temu obiektywny powód)
OdpowiedzUsuńno pisałam o tym tylko że mój paskudny poniedziałek ciągnie się od poprzedniego- niestety na głupotę ludzką nie ma lekarstwa i musze zwyczajnie się z tym mierzyć- a wasza mała chuda klau jest istotą wyjątkowo drażliwą na przejawy głupoty lubnie sumiennie wykonywanych obowiązków, tak więc walczę z działem rozliczeń i jestem niemiła mam nadzieję że przyczynie się swą paskudnością do edukacji ludu pracującego
OdpowiedzUsuńOby reszta tygodnia wynagrodziła kijowy poniedziałek :* Zdrówko!
OdpowiedzUsuńFajnie wyszło - lakier ma ładny odcień ten GR bazowy, i top karnawałowy fajny też, coś jak Lovely mam i zapominam że mam... ;P
mam nadzieję ze wyrobią ze mną do weekendu naszego weekendu
UsuńPierwsze słyszę o blue monday ;p ja na szczęście go nie odczułam :)
OdpowiedzUsuńa paznokcie bardzo fajne! super to połączenie szaraczka z błyskotkami i fioletowym Carnivalem :D
szczęściara
UsuńKocham szare nailsy- w sumie lubię trupie kolory z dodatkiem :P
pięknie wyszło :) a lampką wina bym nie pogardziła :)
OdpowiedzUsuńale ciekawie wyszło;)
OdpowiedzUsuńMasz piękne paznokcie! A do tego namówiłaś mnie na lampkę wina! Zdrowie! :))
OdpowiedzUsuńZdrówko madziu - smacznego winka :))
OdpowiedzUsuńfajny efekt uzyskałaś tym połączeniem :) dla mnie poniedziałek również był ciężki...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Wiesz co mi się średnio podoba samo mani, ale nie smutaj się ;) Po poniedziałku jest już prawie środa, a środa to środek tygodnia. Zanim się obejrzysz jest piątek i już odpoczynek :D gorzej, że ten czas tak szybko leci i zaraz będziemy stareeeee :(
OdpowiedzUsuńhahah;D
Usuńgenialnie wygląda to połączenie!!! I winko tysz;)
OdpowiedzUsuńwinko było przednie a humor już poprawiony - wracam do żywych
OdpowiedzUsuńO matko, a ja jestem taka głodna...
OdpowiedzUsuńbier serek mam zapas podzielę się
OdpowiedzUsuńPiękne mani :D
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie wygląda. Zapraszam do mnie na rozdanie
OdpowiedzUsuńPrzepięknie Ci to wyszło :)
OdpowiedzUsuń