Okiem Klau

Tak testuja się w Remedium cienie do powiek i produkty do makijażu. Czasem efekty są ciekawe wiec warto je pokazać przy okazji prezentowania swatchy. Powyższy makijaż został wykonany cieniami Hean/ Inglot/ Makeup Geek. Wypiszę wam pod każdym oczkiem brand za pomocą którego został wykonany makijaż, niektóre z oczek powstały na tyle dawno, że nie jestem w stanie przytoczyć konkretnych kosmetyków, których używałam do wykonania makijaży. Opowiem wam też o tym co gości na moim nosie i w sumie zdobi moje oczy- czyli o okularach z Firmoo.

Poza tym ostatnio nie mam coś weny do malunków- chyba musicie dać mi kopa

Poza malowaniem oczu jak zawsze eksperymentuję z ustami.Tym razem nieco inne ombre.

Moja miłość do cieni  Kobo trwa. Szarość oliwka i ukochany cień Golden Rose. Czułam się doskonale w tym makijażu dziennym.

Tu  znów Makeup Geek. Zanim zasypię was swatchami cieni wypadało by poużywać prawda? Więc ciężko katuję. Ale muszę przyznać nie przerobiłam jeszcze wszystkich oczek- wkładów cieni.

 Powrót do Sleeka- połowiczny bo tylko zieleń pochodzi z paletki Darks- Sleek stracił dla mnie wartość nie ciągnie mnie do żadnej z paletek. Smutne- bo kiedyś byłam gotowa wykupić wszystkie palety- nie zgrywamy się kolorystycznie ani jakościowo- ok pigmentacja bywa niezła jednak te cienie lubią psuć mi pracę osypując się gdzie się da.

Co do zmian w wizerunku mam nowe okulary- znów z Firmoo- tym razem moi doradcy Facebookowi dokonali cudu- mam idealne oprawki zamówione przez internet bez uprzednich przymiarek. Jakość doskonała i szczerze polecam zakupy w tym sklepie. 

Co myślicie- pasują mi?

 MUG MUG MUG- cholera wszędzie ten Makeup Geek. No co zrobić jak raz spróbujesz nie możesz się oderwać.

Nie zmienia to faktu, że tu u nas na naszym podwórku można zakupić dobrze napigmentowane cienie którym baz nie trzeba- nakładane na korektor pod oczy wyglądają równie dobrze jak nałożone na bazę.

Hean z pewnością zasługuje na waszą uwagę- zwłaszcza jeśli cena produktu odgrywa dla was główną rolę przy wyborze- są tanie jak barszcz.

To będzie kolorowy miesiąc- zadbam o atrakcje makijażowych świrów- I pora szukać inspiracji do malowania. Do swatchy wypadało by coś zmalować. Już w tym tygodniu moje nowe kółeczka Hean, a przy okazji opowiem wam o bublu totalnym - bazie pod cienie, która powinna umrzeć ze wstydu po tym co mam o niej do powiedzenia.

Buziaki
Klau