Dla odmiany dziś o udanych cieniach wypiekanych.
Makijaż pokażę wam osobno, bo w sumie będzie to BH MEJKAP paczka z cyklu Okiem Klau.
Miałam już styczność z cieniami BHCosmetics.
Wygrałam kiedyś paletkę Party Girl u Trust. Bardzo miło wspominam tą paletę.
Tym razem nie było inaczej wrażenia przyjemne i milusie.
Tą notką zdementuję plotki o tym, że wypiekane cienie nakładamy tylko na mokro.
Jeśli są kiepskie właśnie tak robić musimy by cokolwiek było na tej powiece widać.
Jeśli cień wypiekany jest suchy jak wiór nie ma się co dziwić, że nie łapie powieki w swoje objęcia. Mam w swoich zbiorach kilka wypiekanych cieni które takowego problemu z sobą nie mają.
Np Cienie PUPA, owszem nakładane na mokro dają efekt wow. Ale nanoszone na sam korektor są widoczne na powiece dostatecznie mocno by definiować w jakiś sposób kolorem makijaż.
Glazel i jego cienie wypiekane to już całkowicie wilgotna masa, cieniem zrobisz na sucho kreskę.
Ale wracamy do tematu. Dziś pogadanka o palecie wypiekanych cieni
BHCosmetics
Galaxy Chic
Cena: 69,30 zł
Dostępne w KLIK
Połyskujące z odrobiną grubszych drobinek.
Aplikacja na sucho widoczna na swatchach - Cieniom wypiekanym KOBO mówią Bite ME!
Lubią aplikację zwartym pędzlem płaskim z włosia naturalnego- syntetyki też lubi ale pędzel musi mieć zwarte włosie jeśli chcecie uzyskać pełne nasycenie koloru.
Idealne do akcentowania na powiece. Fajnie wyglądają z matami, ale to zobaczycie jak uporam się z pisaniem i obróbką zdjęć.
Aplikowane na wilgotny korektor wyglądają jak milion dolców.
Konsystencja miękka, lekko wilgotna- stad przyjemna praca na powiece i przyczepność.
IT'S BLENDABLE- Bardzo fajnie się rozcierają nie ma problemu z łączeniem kolorów na powiece, czy tworzeniem jakiś bajerów.
Przesłodka przecudna paleta przywodząca na myśl kosmetyki takich marek jak The Balm, Benefit, czy też magnetyczne palety Z-Palette. Mocny magnes praz duże praktyczne lusterko.
Już wkrótce czekają was notki na temat moich pozostałych palet cieni BHCosmetics.
Może podpowiecie mi która powinna pojawić się na blogu jako następna? Soczysta paleta Brasil czy może lecimy razem z Malibu?
A tu grzechy ostatnich dni. Znów kupiłam Zróbcie coś ze mną. Owszem róż i paleta do konturowania to akurat kosmetyki których potrzebowałam.
Bronzer na wykończeniu i rozświetlacz wymierający z dnia na dzień - no cóż tu zrobić trzeba było zamówić. A przy okazji kupiłam nowy róż z W7- kolejny tańszy zamiennik Benefit-u.
The Honney Queen Wygląda na skórze bardzo ciekawie.
Chcecie notek na temat tych kosmetyków? Mogę się dla was wysilić =P
Ale chyba przeginam pałę w temacie zakupu butów to będzie już 5 para w tym miesiącu.
Zawsze marzyły mi się czerwone trampki no i mam!
Cichobiegów japońskich nawet nie wliczam do listy jako buty... 4 pary balerin w jednym miesiącu to zdecydowane przegięcie, ale co tu zrobić znalazłam w Łodzi stacjonarny sklep z butami gdzie baleriny kosztują tylko 29,9 WIĘC co miałam zrobić?:(
No i klasycznie jak co roku w sezonie smażenia się na balkonie czy w plenerze zaopatrzyłam się w kolejne opakowanie olejku przyspieszającego opalanie. Pierwsze podejście do smażingu= 20 minut na słońcu i zerowy efeky opalania. Cóż co zrobić ja, z tych których słońce się nie ima.
No i tak na sam koniec zamówiłam sobie koszulkę. Dostępna jak coś tu-> KLIK
Koszulę dostępna tu-> KLIK
I torebkę dostępna tu ->KLIK
I tak żeby było weselej zamówiłam sporo biżuterii, ale nie chce mi się już szperać za aż 6 zdjęciami świecidełem. Zobaczycie jak dojdzie. Ciekawi mnie jakość biżuterii z tego sklepu, bo póki co brałam ubrania i było ok, jednak z biżuterią z Chin bywa różnie, czasem przekłamują tak zdjęcia, że kupujesz kota w worku.
Dobra koniec tego gadania. zmykam spać. Notka gotowa, więc macie co czytać.
Pozdrawiam Klau
masz rewelacyjną kolorówkę, ja maluję się rzadko i delikatnie. nie mam talentu w tym zakresie, piękna paleta cieni.
OdpowiedzUsuńJa to maniak więc wiesz:P ale dzięki temu można o czymś ciekawym poczytać i zawsze znajdzie się coś dla laika z odrobiną chęci:)
Usuńmam ten przyspieszacz ale używałam go w mega słońce na jeziorze na rowerku wodnym byłam i nic mnie nie chwyciło;( aż zastanawiałam się czy to na pewno nie ochronny spray...;/
OdpowiedzUsuńhaha no chyba przy jego użyciu to ja się nie opalę haha zwłaszcza dzięki mojej bladej opornej na opalanie skórze . chciała bym troszkę się zarumienić
UsuńO tej palecie marze dniami i nocami <3 a tygrys na koszuli jest mega <3 a kolejna notke o paletach to ja malibu poproszę
OdpowiedzUsuńOjaaaaaa jakie piękne kolory! :) te odcienie niebieskiego w sam raz na teraz!:) dawaj teraz soczystą Brazylię :D
OdpowiedzUsuńmam straszne zaległości u Was dziewojki, praca i pisanie pracy mgr i ta pogoda zabierają mi czas!! :(((
Ale tą notkę o tej paletce musiałam przeczytać, gdy tylko zobaczyłam wzmiankę na fb! może kiedyś i ja się dorobię! : ) Milky Way i Uranus chyba najbardziej mnie urzekły: )
no dobra koniec przerwy w pisaniu mgr, wracam do pliku worda!
Oby biżuteria nie miała tandetnego koloru złota... bo to porażka:)
no mam taką nadzieję;/ ale zobaczymy jak wyjdzie w praniu haha już paczucha się pakuje więc zobaczymy za ile weeków moje oczy ujrzą te precjoza
UsuńGalaktyczna paletka jest cudowna! Jednak chyba tylko bym na nią patrzyła, bo część kolorów zupełnie nie w moim guście jest ;)
OdpowiedzUsuńwow! te cienie wyglądają świetnie :D A koszulka - właśnie czegoś takiego szukam od jakiegoś czasu, więc dzięki :)))
OdpowiedzUsuńFajna jest nie mogę się doczekać jak dojdzie szkoda tylko, że muszę czekać 2 tygodnie ;/
UsuńHello, posiadam w swoich skromnych zbiorach 2 palety z BH Cosmetics (dzięki rozdaniu u Justynki z Makijażowo), pierwsza to właśnie " Take me to Brasil", a druga to "Eyes on the 60's". Z tą pierwszą mam mieszane uczucia - połowa cieni (i maty i shimmery) są fajne, a druga połowa mnie nie zachwyca, za to "Eyes on the 60's" uwielbiam - fajna pigmentacja, wykończenia, przyczepność, świetne kolory - neutrale i kolorowe fajne dobrane:). Dzięki Makijażowo poznałam "Galaktyczną" paletkę BH - recenzja na plus i u Ciebie widzę, że również świetnie wypadła, czyli nie mam wyjścia i zamówić muszę ;D #SometimesIt'sHardToBeAblogger :D
OdpowiedzUsuńPotwierdzam paleta jest świetna. Jak coś polecam Party Girl cała boska bez wyjątku. Do brasil zabieram się z macaniem dopiero więc zobaczymy jak to będzie
UsuńPiękna pigmentacja a kolorki nieziemskie...Może za jakiś czas skuszę się na nią... Świetna recenzja. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że na coś się przydała
UsuńPaletka ma przepiękne kolory ;)
OdpowiedzUsuńZastanawiałam się nad tą paletą, w ogóle palety BHcosmetics mnie kusza jak nie wiem co! Jeszcze mam kilka palet na oku!
OdpowiedzUsuńJa chcę Malibu! :)
Polecam Party Girl jest rewelacyjna
UsuńKolory cieni w paletce są śliczne, choć w większości nie moje barwy.. a koszula piękna !!
OdpowiedzUsuńNiesamowite cienie! Gdyby nie to że właśnie skończyłam kompletować moją Inglotową paletkę pewnie bym się skusiła, a co!
OdpowiedzUsuńProszę o wpis na temat W7 :)
Roger that!:))
UsuńDziewczyny,
OdpowiedzUsuńjakie lekkie podkłady polecacie na te upały?
Tylko minerały nic nie trzyma się twarzyczki w taką pogodę tak dobrze jak minerałki
UsuńTa galaktyczna paletka jest przepiękna :)
OdpowiedzUsuńAaach piękne kolory! Kuszą mnie bardzo te palety z BH Cosmetics... :D
OdpowiedzUsuńpiękna ta paleta, choć bardziej podoba mi się chyba opakowanie i te dziwne maziaje na cieniach
OdpowiedzUsuńniż już same kolory, ale może za mało 'wystrzałowe' jak dla mnie ;)
piękna paletka... może jakiś makijaż z jej użyciem zaprezentujesz?
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Mam w planie ale coś czasowo nie wyrabiam ostatnio z wszystkim. :((
Usuń