Z produktem poznałam się dzięki mojej Klaudii, gdy jęczałam, że moja skóra jest przesuszona i wydziela strasznie dużo sebum. Poniekąd to moja wina, bo katowałam ją ogromną ilością wysuszających produktów, od żeli po podkłady. Poleciła mi wtedy ten peeling, mówiąc że u niej sprawdza się doskonale usuwając suche skórki. I powiem Wam, że trafiła w dziesiątkę.
Peeling enzymatyczny
OPIS
OPIS
Oczyszczanie skóry wrażliwej:
- delikatnie złuszcza komórki naskórka,
- wygładza, nawilża i wyraźnie zmiękcza skórę,
- ułatwiając wnikanie substancji aktywnych wzmacnia
skuteczność pielęgnacyjną.
Papaina - keratynolityczny enzym roślinny, antyleukina 6 -
biologiczny czynnik ochronny (B.P.F) z algi Laminaria ochroleuca, gliceryna,
alantoina, prowitamina B5.
SUBSTANCJE AKTYWNE:
• papaina
• phytocomplex antycellulit
DZIAŁANIE
oczyszczanie skóry wrażliwej
• delikatnie złuszcza komórki naskórka
• lekko rojaśnia koloryt skóry
• wygładza, nawilża i wyraźnie zmiękcza skórę
• ułatwiając wnikanie substancji aktywnych wzmacnia skuteczność pielęgnacyjną
preparat hypoalergiczny
bezzapachowy
0% barwników
0% silikonów
Sposób użycia:
1-2 razy w tygodniu nanieść równomiernie peeling na skórę twarzy, omijając okolice oczu. Wykonać delikatny masaż, zmyć ciepłą wodą po około 5-10 minutach
Skład: Aqua (Water), Glycerin*, Sodium Hydroxide, Carbomer/Papain Crosspolymer, 1,2-Hexanediol, Caprylyl Glycol, Algin, Polysorbate 20, Carbomer, Laminaria Ochroleuca Extract, Caprylic/Capric Triglyceride*, Ricinus Communis (Castor) Seed Oil*, Allantoin*, Panthenol, Propylene Glycol, Glycyrrhiza Glabra (Licorice) roqt Extract*, Glyceryl Caprylate*, Methylparaben, Diazolidinyl Urea, Ethylparaben.
* surowiec zaaprobowany przez ECOCERT.
Pojemność: 60 ml
Cena: ok 9 zł
Produkt zamknięty jest w płaskiej tubie w której mieści się 60 ml mlecznego żelu. Peeling enzymatyczny dzięki papainie oraz wyciągowi ze złotych alg działa na naszej skórze bardzo delikatnie, rozpuszczając martwy naskórek poprzez enzymy zawarte w roślinach. Jak dla mnie to najlepszy sposób złuszczania naskórka, ponieważ mam bardzo wrażliwą skórę i mechaniczne peelingi jej nie służą, skóra staje sie sucha, napięta i zaczerwieniona. Natomiast po peelingu enzymatycznym, moja skóra staje się miękka gładka i jędrna. Nie mam uczucia ściągnięcia. Używam go codziennie wieczorem nakładając na umytą twarz, czekając około 10 minut i spłukując ciepłą wodą. Na razie nie używam żadnego kremu do twarzy, ponieważ każdy mnie zapycha. Zastanawiam się nad Palmers'em, ale najpierw zobaczę jak sprawdzi się krem pod oczy z tej firmy.
Wracając do peelingu, to dzięki niemu pozbyłam się niedoskonałości, przebarwień, krost czy też podskórnych bomb. Przepięknie oczyszcza moja twarz i złuszcza martwy naskórek. Dzięki niemu moja skóra oddycha i nie wydziela sebum. Pory na policzkach i brodzie oczyszczone i lekko zmniejszone. Od dwóch tygodni nie mam żadnych niespodzianek na twarzy. Aż miło popatrzeć, teraz jak idę do sklepu na 5 minut to nie muszę nakładać nic na twarz, po prostu wychodzę i nie martwię się, że nie mam makijażu.
Polecam osobom które borykają się z problemem tłustej i porowatej skóry z niedoskonałościami, oraz wrażliwcom w pielęgnacji raz w tygodniu. Szczerze polecam!
A.
Jakoś nie mam przekonania do produktów ziaja - może dlatego że w większości te kosmetyki do twarzy kiedyś mi nie pasowały i uczulały. Teraz muszę zobaczyć koniecznie ten peeling po Twojej recenzji wydaje się fajny...a ja jestem właśnie w trakcie poszukiwania idealnego do mojej skóry suchej i wrażliwej :)
OdpowiedzUsuńMam go i lubię acz kolwiek kiedy zrobiłam go sobie w trakcie przeziębienia kiedy miałam podrażniony naskórek na nosie to piekło masakrycznie:D
OdpowiedzUsuńLubie Ziaje i napewno go sobie sprawie!
OdpowiedzUsuńOstatnio w Rossmanie wpadł mi w oko, ale stwierdziłam, że drogeryjny enzymatyczny peeling nie będzie miał jakiegoś szczególnego działania. Nie wpadłam na pomysł, by go używać co dzień lub dwa na wieczór jako dodatkowe oczyszczenie i wygładzenie ;) Teraz pewnie się na niego skuszę :)
OdpowiedzUsuńoo to coś dla mnie!!
OdpowiedzUsuńDzisiaj kupiłam i idę zaraz testować;D Mam nadzieję, że pozbędę się małych złośliwców których ostatnio trochę się pojawiło;)
OdpowiedzUsuń