niedziela, 14 kwietnia 2013

Noże w ruch czyli moje wrażenia na temat Wilkinson Intuition

Witajcie
Dziś nietypowy post, taki jakiego chyba jeszcze tutaj nie było. Porozmawiamy troszkę o jednym z najczęstszych sposobów pozbywania się zbędnego owłosienia na naszym ciele - czyli za pomocą maszynki do golenia. Ja jestem zwolenniczką depilacji kremami, ale nie zawsze mam na to czas. Tak więc zazwyczaj sięgam po maszynkę do golenia, Niestety włoski po niej odrastają grubsze i twardsze niż po depilacji kremem, ale nie golenie jest o wiele szybsze bez zbędnej papraniny. Szczególnie wtedy gdy mamy urządzenia takie jak Wilkinson Sword Intuition Sensitive Care. Nie dość że mamy maszynkę, to jeszcze kremową otoczkę dzięki której nie musimy smarować nóg pianką czy też żelem.

Wilkinson, Wilkinson Intuition Sensitive Care, ciało, maszynka do golenia, krem i maszynka do golenia  w jednym, maszynka z wymiennymi wkładami
Do tego produktu przymierzałam się dość długo, ale cena i sceptyczność do tego rodzaju maszynek nie napawała mnie do tego aby ją zakupić.  Któregoś dnia już prawie była w moim koszyku, ale znów stwierdziłam że chyba nie jest mi potrzebna, bo mam jeszcze stos kremów do zużycia. Az w końcu przyszedł czas na jej kupno.

Wilkinson, Wilkinson Intuition Sensitive Care, ciało, maszynka do golenia, krem i maszynka do golenia  w jednym, maszynka z wymiennymi wkładami, wizaz

Kilka słów od producenta oraz skład paska nawilżającego:

Wilkinson, Wilkinson Intuition Sensitive Care, ciało, maszynka do golenia, krem i maszynka do golenia  w jednym, maszynka z wymiennymi wkładami, wizaz

Cena:
wahająca się między 27 a 34 zł

Kilka słów ode mnie:
W plastikowym opakowaniu ( takim które ciężko otworzyć, ponieważ jest zgrzane na około i podczas otwierania można się skaleczyć) znajdziemy zgrabniutką maszynkę do golenia w kolorze mięty, oraz dwa wkłady golące do maszynki - jeden już założony na trzonek, drugi w osobnym opakowaniu, czekający na swoją kolej, a także instrukcję obsługi i wieszaczek z przyssawką na naszą maszynkę. 
Maszynka wykonana z białego plastiku, otoczona miętową gumką która ułatwia trzymanie jej w ręku podczas kąpieli. Głowica maszynki, to  potrójne ostrza otoczone nawilżającym paskiem żelowym, konsystencji kostki mydła który rozpuszcza się podczas kontaktu z wodą tworząc pianę, która ułatwia golenie bez potrzeby użycia żelu czy pianki do golenia. Nożyki są naprawdę ostre, goliłam się nią już cztery razy i nadaj jest ostra. Większość maszynek nie dała by już rady po drugim użyciu. Pasek kremowo- żelowy dodatkowo koi nasza skórę dzięki zawartości aloesu. Piana która się tworzy podczas kontaktu z wodą i ciałem jest raczej bezwonna.

Wilkinson, Wilkinson Intuition Sensitive Care, ciało, maszynka do golenia, krem i maszynka do golenia  w jednym, maszynka z wymiennymi wkładami, wizaz

Świetny produkt w który warto zainwestować, na pewno lepszy niż wszystkie elektryczne golarki które są moim zdaniem beznadziejne. Nie golą dokładnie przy samej skórze, szybko się tępią i nie można używać ich pod wodą. A te z funkcją golenia pod wodą są strasznie drogie.
Moim zdaniem dobrze wydane pieniądze. Jakiś czas temu pojawiła się wersja eco w kartonowych opakowaniach z recyklingu. Niestety takowej nie znalazłam w Rossmanie, była tylko ta wersja w plastiku.

Plusy:
wydajna
łatwa w użyciu ( gumowe części)
maszynka i żel (pianka) w jednym
do wielokrotnego użycia
wkłady można zakupić bez problemu w przystępnej cenie na allegro
zawiera aloes
dokładnie i szybko usuwa zbędne owłosienie
Minusy:
plastikowe opakowanie
cena dość wysoka ale jest tego warta

Wilkinson, Wilkinson Intuition Sensitive Care, ciało, maszynka do golenia, krem i maszynka do golenia  w jednym, maszynka z wymiennymi wkładami, wizaz

I co sądzicie o tym moim sprzęciku? W jaki sposób usuwacie zbędne owłosienie? W salonie woskując swoje nóżki czy w zaciszu domowym plastrami, woskami, kremami czy też maszynkami tymi elektrycznymi czy tymi manualnymi? Tak btw jak bym miała kupe kasy, to poszła bym na laser i pozbyła się owłosienia raz na zawsze.

Buziaki- Aga.

10 komentarzy:

  1. No no... bardzo fajny sprzęcik :)

    Ja do nóg używam depilatora, ale paszki golę golarką...

    OdpowiedzUsuń
  2. fajna ;)
    ja maszynkami golę, kremów nie lubię, ale mam zapas i musze zużyć jakoś
    i tak mnie natknęło właśnie, że zaraz depilatorem się ciachnę :D tylko te wrastające włoski później ehhhh

    OdpowiedzUsuń
  3. Miałam ją kilka lat temu i jakoś się nie polubiłyśmy. Mydełko zużywało się jednostronnie i zdecydowanie za szybko. Do tego nie raz się zacięłam, więc zużyłam do końca i już do niej nie powróciłam.
    Moim przyjacielem jest maszynka gillette venus, w której zmieniam sobie ostrza w zależności od humoru :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajnie wygląda. Ja jej jeszcze nie używałam.

    OdpowiedzUsuń
  5. ja osobiscie uzywam gillette proskin sensitive i jestem zadowolona:)

    OdpowiedzUsuń
  6. ja posiadam depilator, ale muszę przyznać, że rzadko po niego sięgam - depilacja jest dosyć czasochłonna i bolesna. najczęściej stosuję maszynki Wilkinson :)

    OdpowiedzUsuń
  7. miałam tą maszynkę, wielka i nieporęczna, najlepsze są gillete venus, kupuję tylko wkłady wymienne, a samą maszynkę zmieniam co 2 lata

    OdpowiedzUsuń
  8. mi też marzy się ołysienie na ciele, oprócz głowy oczywiście :D mnie ta maszynka również kusi i strasznie żałuję, że nie kupiłam jej kiedy trafiłam na fajną promocję... jestem tylko ciekawa jednej rzeczy - standardową maszynkę "ostukuję" o brzeg umywalki, na pewno wiesz o co mi chodzi :) czy tutaj nic nie dzieje się z tym mydełkiem? czy wystarczy ją przepłukać wodą... wiem, pytanie z rzędu tych głupszych, ale jeśli mam wydać 35zł to wolę wiedzieć :D
    pozdrawiam, A

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wszystko zbiera się w środku więc wystarczy wysunąć ostrze z mydełka i opukać wodą ;)

      Usuń

Dziękujemy za zainteresowanie naszym blogiem.
Każdy komentarz jest dla nas niezmiernie ważny
i napędzający do dalszego prowadzenia bloga.
Pozdrawiamy i zapraszamy ponownie.
Klaudia i Aga

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...