Niestety drogeryjne podkłady nie mają nam do zaoferowania zbyt wielu opcji kolorystycznych- co sprawia, że wiele z was boryka się z problemem źle dobranego podkładu- nie tyle z powodu braku świadomości, co z zwykłego braku dostępności dostosowanych do naszej cery produktów.
Przy okazji powrotu Pixie Cosmetics na rynek kosmetyczny i wprowadzenia do sprzedaży nowej formuły rozświetlającej Amazon Golden Mineral Fundation mam dla was swatche pełnej kolekcji podkładów.
Myślę, że to dobra okazja by wybrać swój kolor i pozbyć się zawstydzenia z twarzy.
Silk Beige, Soft Muslin, Satin Sand, Almond Milk, Butter Cream
Saffron Whisper, Song of Summer, Light Sunset, Beige Ocean, Rose Beige
Vanilla Delight Shell Beige, Porcelain, Creamy Natural, Coral Gold
Victorian Lace, Warm Muffin, Sugard Peach, Brown Sugar, Warm Honey
Raffia Cream, Autumn Mist, Dune, Antique Beige, Whispering Peach
Carmelized Orange, Fawn, Classic Tan, Deep Olive,, Tea with Lemon
Amazon Golden Mineral Fundation
Konsystencją do złudzenia przypomina minerały od Era Minerals, które jak wiecie do najtańszych nie należą.
Poza bazą kolorystyczną w podkładzie zatopiono mikro drobinki rozświetlające które jak widać po zdjęciach są ledwo zauważalne na powierzchni skóry.
Najlepiej aplikować go na uprzednio pokrytą kremem nawilżającym skórę- dzięki czemu unikniesz ewentualnego wysuszenia oraz uda ci się zbudować oczekiwane krycie.
Aplikowany w pojedynkę gwarantuje średnie krycie.
To takie wstępne pierwsze wrażenia- cóż niewiele mogę powiedzieć o tym jak zachowuje się na skórze w trakcie codziennego stosowania posiadając zaledwie próbki.
Ale do tematu podkładu wrócimy, gdy dojdzie do mnie pełnowymiarowe opakowanie i spędzimy razem więcej czasu.
Podkłady mineralne to doskonała alternatywa dla posiadaczek cery tłustej i skłonnej do niedoskonałości trądzikowych.
Moje klientki pokochały minerały bo właśnie nimi maluję dziewczyny z problemem na buzi.
Sama sięgam po nie od bez mała 2 lat i żałuję, że podchodziłam do tematu tak sceptycznie i nie zaopatrzyłam się w swój słoik sypkiego podkładu wcześniej.
Jeśli temat podkładów Pixie zaciekawił was równie mocno jak mnie zapraszam do obserwacji fanpage marki, już wkrótce podkłady wejdą do sprzedaży.
Mam nadzieję, że powrót Pixie to również powrót korektorów pod oczy- Tak możecie kupić korektor mineralny o świetnym kryciu- więc trzymajcie kciuki.
wow jaki wybór kolorystyczny, ja na szczęście nie mam problemów z dobraniem kolorku dla siebie ;)
OdpowiedzUsuńOdkąd moja cera się poprawiła planuję wrócić do minerałów na stałe - ich lekka formuła będzie teraz dla mnie idealna. Tylko ja potrzebuję niestety wersji matującej, moja skóra zapewnia mi dostateczne "rozświetlenie" ;)))
OdpowiedzUsuńTeż bardzo lubię minerałki, a u mnie to jakaś rewolucja na twarzy nastąpiła bo skóra przestała się jakoś wyjątkowo przetłuszczać- wydaje mi się też, że mat - mega mat podkreśla zmęczenie mojej skóry no i niebłagalny upływ czasu
OdpowiedzUsuńRevlona noszę w formule nawilżającej i po przypudrowaniu jestem matowa
A zawsze byłam tłuściochem
o jak duzo odcieni :)
OdpowiedzUsuńWiolka-blog KLIK
duży wybór
OdpowiedzUsuńŚwietne te odcienie są! Takie idealne dla słowianek :)
OdpowiedzUsuńW koncu żólte tony! Kocham
OdpowiedzUsuńU każdej blogerki wpada mi w oko inny kolor :D. Butter Cream i Victorian Lace zamówię raczej na pewno, jeszcze Porcelain i Raffia Cream wyglądają zachęcająco :)
OdpowiedzUsuńWiesz, że raffia na mnie jak trup wyglądała? A ja stosunkowo blada jestem :OOOOO
UsuńŻartujesz?! W porównaniu z tymi mąkami z pierwszych zdjęć wygląda całkiem, eeee, normalnie ;D
Usuńserio zdziwiłam się mocarnie
Usuńchyba murzyński kolor z palety odcieni muszę wybrać
raffia cream albo antique beige - te wydają mi się idealne dla mnie <3
OdpowiedzUsuńbardzo duży wybór kolorystyczny :)
OdpowiedzUsuńButter Cream mniam <3
OdpowiedzUsuńWydaje mi się , że Raffia Cream byłby dla mnie idealny ;-)
OdpowiedzUsuńKlau, jakie odcienie najbardziej do Ciebie pasowały kolorystycznie?
OdpowiedzUsuńpowiem ci wieczorkiem z maila spisze kolor który wybrałam o dziwo ciemny spośród nich pasi mi najbardziej bo ja mam ciało ciemniejsze niż FEJSA
UsuńNigdy nie stosowałam minerałów. Czas spróbować
OdpowiedzUsuńja jak nie mogę dobrać koloru to mieszam dwa :D Albo ewentualnie biorę troszkę za ciemny i wyrównuję jaśniejszym pudrem ;)
OdpowiedzUsuńA co z cerą suchą, naczynkową i wrażliwą? Dla wrażliwej to wiem, że minerały są jak najbardziej na tak, jednak obawiam się dodatkowego przesuszania skóry, która potrzebuje pić. Jeśli zbuduję krycie i zneutralizuję czerwień (widzę odcienie zielonkawe) to czy nie przesuszę skóry?
OdpowiedzUsuńJaki sposób dystrybucji przewiduje firma?
OdpowiedzUsuńHej, mam pytanko- używam obecnie Cream z Lucy Minerals. Jaki odcień Pixie mógłby mi pasować?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Olga
Hmm sama nie wiem który bym wybrała :) Ale póki co nie martwię się tym, mam sprawdzony podkład od Earthnicity Minerals, w idealnym dla mnie ciepłym odcieniu :)
OdpowiedzUsuńCzy kolejność shell beige i vanilla delight nie jest pomylona?
OdpowiedzUsuń